Wioletta Maria Kulpa / 2016-05-31 / 1092
Naliczenie kar za nielegalne wieszanie bannerów w czasie trwania kampanii parlamentarnej w 2015 roku przez m.in. kandydata PO p. M. Kierwińskiego

Płock, dn. 30.05.2016


Wioletta Kulpa
Radna Rady Miasta Płocka



INTERPELACJA


dot. naliczenia kar za nielegalne wieszanie bannerów w czasie trwania kampanii parlamentarnej w 2015 roku przez m.in. kandydata PO p. M. Kierwińskiego


W czasie trwania kampanii parlamentarnej niektórzy kandydaci nagminnie łamali prawo wieszając bannery w miejscach niedozwolonych na żółtych barierkach rozdzielających pas jezdni od chodnika, przy skrzyżowaniach, rondach, na latarniach. Rażącym przykładem łamania prawa w tym zakresie był szef kampanii wyborczej PO p. Marcin Kierwiński, który kandydował z listy PO m.in. z Płocka, a jego wizerunek zalał nasze miasto w piątkową noc tuż przed ciszą wyborczą. Podczas sesji kwietniowej zwróciłam prezydentowi miasta uwagę na fakt, iż pomimo wcześniejszych zapowiedzi o naliczeniu znacznych kar, w późniejszym czasie okazało się, że zmalały one ze 100.000 złotych na ok. 5-6 tysięcy. Tymczasem publicznie wiceprezydent J. Terebus stwierdził, że nigdy nie było mowy o karach w wysokości 100.000 złotych, na dowód czego przekazuję część artykułu zamieszczonego na Portalu Plock:
„Jak już pisaliśmy, za bezumowne zajęcie pasa drogowego przewidziana jest kara 10-krotności ustalonej stawki za reklamy przy drogach. Stawki zależą m.in. od klasy drogi publicznej itd. Jak dowiedzieliśmy się w Ratuszu, ze wstępnych szacunków wynika, że kara za banery posła PO może wynieść nawet ponad 100 tys. złotych”
http://www.portalplock.pl/pl/334_informacje/10874_politycy_zlamali_prawo_bedzie_kara_foto.html
Zgodnie z informacją, którą przedstawił Portal Plock w dniu poprzedzającym ciszę wyborczą naliczono ok. 70 bannerów wywieszonych nielegalnie przez p. Kierwińskiego.
Należy zaznaczyć, że poseł PO p. M. Kierwiński złamał prawo dwukrotnie wieszając bannery nielegalnie zarówno w nocy 16 października, jak i 23 października tuż przed ciszą wyborczą.
Proszę o wyjaśnienie stawianego problemu:
1. Jakie czynności podjęły służby podległe UMP w zakresie dokumentacji złamania prawa przez posła M. Kierwińskiego po dniu 16 i 23 października 2015 roku (ile udokumentowano nielegalnie powieszonych bannerów – proszę podać szczegółową  lokalizację)?
2. Ile bannerów zostało przez służby UMP zerwanych, a także jakie opłaty zostały naliczone za ich przechowywanie?
3. Proszę o przedstawienie całej korespondencji kierowanej przez służby UMP do komitetu wyborczego PO w zakresie nielegalnie powieszonych bannerów przez szefa komitetu PO oraz zwrotnej odpowiedzi w tym zakresie.
4. Jaka kara wraz z naliczonymi odsetkami została naliczona za nielegalnie powieszone bannery p. M. Kierwińskiego (czy za dwukrotne przewinienie)?
5. Czy Komitet Wyborczy PO wnosił o umorzenie naliczonych kar i w jakiej wysokości?
6. Jeśli zwracano się o umorzenie, a prezydent wyraził zgodę, to jakimi względami  kierował się prezydent w zakresie zmniejszenia kary?
7. Proszę o przedstawienie naliczonych kar dla pozostałych komitetów, których kandydaci powiesili nielegalnie swoje wizerunki w trakcie trwania kampanii parlamentarnej 2015 roku, a także czy powstałe kary zostały już uregulowane.


Uzasadnienie

Dwukrotne złamanie prawa przez osobę, która rości sobie prawo do zaufania publicznego winno być osądzone i ukarane przez służby podległe UMP. Tym bardziej, że według mojej wiedzy pozostałe komitety kary za niewłaściwe powieszone bannery uiściły.
Dlatego działania w zakresie sprawiedliwego osądzenia wszystkich osób, które dopuściły się złamania prawa jest bardzo ważne, tym bardziej na przyszłość, kiedy takie sytuacje mogą się powtarzać choćby przez pryzmat bezkarności.
Mieszkańcy Płocka dzwonili zarówno do nas, jak i do Straży Miejskiej i Policji w czasie, kiedy widzieli nielegalnie powieszone bannery, ponadto ukazujące się dzięki dociekliwości i cierpliwości naszych płockich dziennikarzy artykuły informowały o toczącym się już długim postępowaniu. Tymczasem na sesji kwietniowej otrzymałam dość niepokojące informacje, iż kara ze 100.000 złotych może wynieść raptem ok. 5-6 tysięcy. W związku z powyższym można domniemywać również w tym przypadku działanie na szkodę gminy, jeśli należne kary nie zostały wyegzekwowane przez organ do tego uprawniony
Warto jeszcze przedstawić wypowiedź p. Krzysztofa Lorentza – dyr. Zespołu Kontroli Finansowania Partii Politycznych i Kampanii Wyborczych, które opublikował Portal Plock:
Kto zapłaci te 100 tysięcy i czy partia może je wliczyć w koszty kampanii i potem ubiegać się o zwrot z budżetu państwa? - Jeśli materiały były sfinansowane ze środków komitetu wyborczego, to są to koszty związane z kampanią wyborczą i w związku z tym można je wliczyć w wydatki związane z prowadzeniem kampanii  i starać się o dotację - wyjaśnia Krzysztof Lorentz, dyrektor Zespołu Kontroli Finansowania Partii Politycznych i Kampanii Wyborczych Państwowej Komisji Wyborczej.   - Nieprzewidziane kary mogą jednak wiązać się z przekroczeniem limitu, co z kolei może skutkować odrzuceniem sprawozdania finansowego.







/-/ Wioletta Kulpa

 

Metryka dokumentu
  • Data publikacji: 8 lat temu (środa, 01 czerwca 2016, godzina 09:46)
  • Osoba publikująca: Agnieszka Kopera
  • Nadzór nad treścią: Agnieszka Kopera
  • Ilość wyświetleń: 2 696 340
  • Dokument nie był aktualizowany od momentu publikacji